By ruszyć z bagna ! „W historii bywa górą gwałt i zgnilizna, tym bardziej należy tę niemoc zbadać i godzi się zadać nauce pytanie: czyż tak źle z nami, iż nie ma sposobów, by ruszyć z bagna?” (Feliks Koneczny)
W sumie materiały odwiedzane były – do tej pory – wiele milionów razy, choć pełnej statystyki nie mam.
Wsparcie
Co prawda dostęp do materiałów jest bezpłatny, ale tych, którzy je wytwarzają jednak to kosztuje, i to sporo. Samo utrzymanie linii produkcyjnej (wytworzenie materiałów i aby to co wytworzone zostało ujawnione i rozpowszechnione) to kilka tysięcy złotych rocznie a nakład czasu przekracza zatrudnienie etatowe (zapewne nie jednego człowieka).
Niestety wsparcia nie mam [w ciągu tego wieku może 1-2% materiałów zamieszczonych w sieci miało jakąś gratyfikację]. Taka jest solidarność.
Wydane książki w 2022 r.
Plagi akademickie
Trąd w Pałacu Nauki
[Ku jakiej cywilizacji zmierza świat akademicki]
Spotkań autorskich brak, dyskusji, krytyki merytorycznej – także. Upublicznione wywiady na temat książęk – w Poznaniu (Radio Poznań) i Warszawie (TV Republika). W Krakowie brak zainteresowania, a raczej bojkot, choć tematyka dotycząca spraw fundamentalnych w domenie akademickiej i fundamentów formowania elit, których zanik jest widoczny. Nie walczono z trądem, który zidentyfikowałem przed laty, tylko ze mną, więc trąd pozostał a nawet wydostał się poza Pałac Nauki.
Współpraca
W 2022 r. stale współpracowałem z Kurierem WNET (comiesięczne teksty) i tygodnikiem Gazeta Polska (cotygodniowe felietony) oraz tygodnikiem Niedziela (okazjonalnie zdjęcia), Pojedyncze teksty były publikowane w periodykach: Nowe Państwo i Arcana
Solidarne przemilczenie
Mijający rok 2022 był jednocześnie 35 rokiem od wypędzenia mnie z Uniwersytetu Jagiellońskiego, jak się okazuje dożywotniego, co skutkowało luką co najmniej kilkudziesięciu dobrych naukowców, których zapewne bym wprowadził do domeny akademickiej [kilku – rozpoznawalnych międzynarodowo – wprowadziłem w czasach jaruzelskich jako młody człowiek, jakoś tak na drodze do wypędzenia z oskarżenia o negatywny wpływ na młodzież akademicką przez anonimową do dnia dzisiejszego komisję!]. Nie odbyło się kilka tysięcy moich wykładów na poziomie [rocznie prowadziłem ok. 200 godz. wykładów na bazie zagranicznej, aktualnej literatury, czego pobierający pensje profesorskie nie byli w stanie robić, a ponadto seminaria, kursy terenowe …… ].Nie powstało co najmniej kilkadziesiąt a może kilkaset prac naukowych o znaczeniu międzynarodowym.
Takich domena akademicka [i nie tylko] III RP, w której uniwersytety abdykowały z poszukiwania prawdy realizując się w zakresie poszukiwania odmienności seksualnych, nie potrzebuje i nikogo to nie obchodzi.
W III RP nie miałem ani jednego wykładu, choć moje cieszyły się większym zainteresowaniem niż wykłady „profesorów” (o ile były). W III nie wprowadziłem żadnego studenta do domeny akademickiej, bo zastosowano w tej materii skuteczny lockdown!
Rektorzy okłamują społeczeństwo, że nikt nie chce pracować na uczelniach, że uciekają ze względów finansowych, ale tych, którzy chcieli i chcą pracować ze względów ideowych, z pasji naukowej i edukacyjnej, bez względu na finanse (lub ich brak) jak eliminowali, tak i eliminują z domeny akademickiej i wymazują z pamięci, z zakłamanych historii akademickich. Faktem jest, że stanowiłem i stanowię nadal zagrożenie dla „uniwersytetów” w stanie upadłości, które po moim wypędzeniu miały się wreszcie swobodnie rozwijać [UJ] a „rozwinęły się do poziomu Bangladeszu, Namibii, Etiopii …(jak wskazują rankingi światowe, z czego rektorzy, i nie tylko, są bardzo zadowoleni) .
A ważna przyczyna takiego „rozwoju” – tępienie nonkonformizmu naukowego i krytycznego myślenia, które budzą trwogę wśród akademickich Herodów i im poddanych.
Rok 2022 to jednocześnie 37 rok wprowadzenia mnie na ścieżkę dyscyplinarną na UJ, z której do tej pory nie zostałem sprowadzony i nikogo to nie interesuje (także opozycjonistów – wobec prawdy ?!). Cicho sza.
Wobec antykultury unieważniania
[cancel culture]
Antykultura unieważniania/wymazywania/kasowania [cancel culture] odnosi wielkie sukcesy w domenie akademickiej [i nie tylko] i dotyczy w niemałym stopniu działających pro publico bono.
Moim zdaniem, bez solidarnego przeciwstawiania się tej antykulturze, marszowi lewactwa przez instytucje, w tym uniwersytety, które po tzw. transformacji otworzyły się szeroko na ten marsz, nasza cywilizacja łacińska nie ma szans na przetrwanie.
Wielu uważa, że ta moja działalność nie ma sensu, że to walenie głową w mur, wolanie na puszczy, którego nikt nie słyszy a nawet słyszeć nie chce. W części to prawda, ale prawdą jest, że podobne są reakcje na Dekalog, któremu poświęcono w ciągu tysięcy już lat gigantyczną ilość tekstów (także stron www), książek, a i tak ludzie się zabijają, kradną ….. i zmian na lepsze nie widać, więc wielu woli wyznawać 11 przykazanie (nie bądź obojętny), które jest bardziej przyjazne, stąd nie są obojętni [i]na dobra innych, w tym i moje.
A ja nie jestem obojętny na wyznawców XI przykazania, w takiej rozszerzonej wersji, po odrzuceniu Dekalogu i uważam, że taka droga jest właściwa i czekam na wsparcie oraz wydanie kolejnej książki
XI przykazanie?
Przestroga przed obojętnością nieobojętnych
mieszczącej się ramach cywilizacji chrześcijańskiej zagrożonej upadkiem.
Niestety, stan polskiego społeczeństwa, a akademickiego w szczególności, w roku 2022, jak i w latach ubiegłych, nie pozwala na optymizm co do możliwości obrony naszej cywilizacji. Chciałbym się mylić.
Jest już dostępny w sieci wywiad, jaki ze mną przeprowadził red. Jacek Liziniewicz, na temat tej straszliwej choroby, która od lat toczy domenę akademicką w Polsce. Przez dwa lata zajmowano się pandemią koronawirusa, która dotknęła także domenę akademicką [wprowadzono m.in. trzymanie się z dala od uczelni, co się bardzo spodobało tak nauczanym jak i nauczającym !] a trądem nikt się nie zajmuje i zastosowano [niemal powszechnie, a w szczególności w Krakowie, gdzie przed 35 laty stwierdziłem jego ognisko] metodę przemilczenia [ cancel culture – antykultura unieważniania], co nie prowadzi do jego uleczenia. Po niedawnym wywiadzie w Poznaniu [https://youtu.be/U2IvU6oNbsA] i w TV Republika [https://youtu.be/Uof_60iR3SM] kolejna rozmowa na temat Trądu, która mam nadzieję spowoduje rezygnację ze stosowania antykultury unieważniania i zwróci uwagę na konieczność podjęcia odpowiednich środków w celu jego uleczenia. To ważne dla Polski!