Moje podsumowanie obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości na stronach Harvardu

Moje podsumowanie obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości na stronach Harvardu

Zakończyły się kilkuletnie {2017-2022] obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości [https://www.prezydent.pl/aktualnosci/polityka-historyczna/100-rocznica-odzyskania-niepodleglosci-rp/aktualnosci/para-prezydencka-wziela-udzial-w-uroczystosci-polonia-rediviva,63007] choć droga Orawy, krainy niemal nieznanej i zapomnianej, do niepodległej Polski była dłuższa, bo dopiero 6 maja 1924 została podpisana została tzw. „umowa krakowska” („Protokoły Krakowskie”), czyli ostateczne porozumienie polsko-czeskie o przebiegu granicy państwowej na Orawie (było to ostatnie z uzgodnień granicznych odradzającej się Polski). Czteroletnie obchody 100. Rocznicy przyłączenia Orawy do Niepodległej Polski jeszcze się nie zakończyły https://orawa2024.pl/kalendarium/

Na okoliczność podsumowania obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości chciałbym zwrócić i na mój przyczynek do tych obchodów, który dokumentowałem na kilku moich stronach internetowych i te moje dokumentacje zostały zauważone także na prestiżowym Uniwersytecie Harvarda.

Na stronach serwisu biblioteki uniwersytetu Harvarda [ Harvard Libraryhttps://library.harvard.edu/ ] można znaleźć kilka moich fotoreportaży [linki niżej] – ponad 150 zdjęć, związanych z obchodami 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Ta moja działalność pro publico bono, jakoś nie znajduje zainteresowania polskich uczelni, podobnie jak moja osoba, w końcu autora wielu prac naukowych, wychowawcy wielu akademików, redaktora …….[https://blogjw.wordpress.com/autor/]. Przed stu laty mieliśmy drenaż polskich mózgów z zagranicy, obecnie od lat mamy drenaż polskich mózgów przez zagranicę lub domeny pozaakademickie. Jakoś tego problemu w tych obchodach nie uwzględniano, mimo moich propozycji https://wnet.fm/kurier/akademickie-szlaki-ku-niepodleglosci-w-jej-stulecie-po-30-latach-iii-rp-nasza-niepodleglosc-nie-jest-jeszcze-calkowita/

Dobrze, że pamięć od odzyskanej niepodległości jest przedmiotem zainteresowania zagranicznych uniwersytetów włączających do edukacji materiały tą pamięć dokumentujące.

Uważany za lewacki Uniwersytet Harvarda niejako promuje „nacjonalistyczne” wydarzenia, na których brak jest flag tęczowych a tylko flagi biało-czerwone. W czasie obchodów 100- lecia niepodległości na budynkach najstarszej polskiej uczelni zachowano natomiast parytet flagowy https://wnet.fm/kurier/co-oznaczal-dziwny-parytet-flagowy-na-budynkach-uniwersytetu-jagiellonskiego-podczas-obchodow-100-lecia-niepodleglosci/[biało-czerwona była słabo widoczna] a na innych nieraz powiewały flagi tęczowe.

Co więcej lewacki uniwersytet [ na ogół najwyżej lokowany w rankingach światowych ] respektuje własność intelektualną „ „maluczkich”i zasady Dekalogu [ VII nie kradnij], stąd moje fotoreportaże zostały umieszczone za porozumieniem stron [ bez gratyfikacji ze strony jednego z najbogatszych uniwersytetów świata, bo w końcu ja i tak jestem bogatszy] i odpowiednio opisane. [patrz niżej].

W domenie akademickiej kraju, który podobno stanowi redutę cywilizacji chrześcijańskiej [ opartej na Dekalogu], preferuje się natomiast tzw. XI przykazanie – nie bądź obojętny , w praktyce w wersji rozszerzonej – nie bądź obojętny na dobra innych i bez zezwolenia, czasem bez podania autora rekwiruje się własność intelektualną innych na swoje konta.[ https://blogjw.wordpress.com/2022/12/22/rzecz-o-wyznawaniu-xi-przykazania-rozwazania-na-okres-swiat-bozego-narodzenia-przeznaczone/]

Nie bez przyczyny moja książka na temat tzw. XI przykazania nie może u nas znaleźć wydawcy [ środowisko boi się ‚dekonspiracji’ ?]. Rzecz jasna, taki stan rzeczy dotyczy nie tylko uczelni, lecz i innych podmiotów życia publicznego w Polsce.

Antykultura unieważniania- cancel culture, która podobno przyszła z Zachodu, zrzucona niczym kiedyś stonka, jest u nas chyba bardziej rozpowszechniona niż na zgniłym Zachodzie. Rzecz jasna na stronach biblioteki Harvarda można znaleźć i moje pozycje naukowe ( wystarczy na wyszukiwarce zbiorów na stronie biblioteki wpisać moje imię i nazwisko) także te, które się ukazały bez wsparcia jakiejkolwiek instancji akademickiej, bez nakładów z kieszeni podatnika, także te stanowiące rezultat mojej naukowej działalności konspiracyjnej w III RP [ tak tak, konspiracja naukowa nie skończyła się po upadku PRL] o czym rzecz jasna biedni akademicy nie chcą słyszeć, pamiętać, heroicznie wdrażając w życie antykulturę unieważniania, tak historii, jak i osób. To tylko jakiś % tego co mogłem w domenie akademickiej zrobić ale w wolnej [podobno] Polsce nie ma zainteresowania taką działalnością [stąd deficyt dziesiątków, może setek publikacji naukowych o znaczeniu międzynarodowym, dziesiątki młodych ludzi nie wprowadzonych do domeny akademickiej, setek, tysięcy wykładów na aktualnym poziomie, które się nie odbyły …….. i to nie względu na kiepskie finanse uczelni! , z powodu niechęci do pracy akademickiej za kiepskie wynagrodzenie!

To decydenci domeny akademickiej są za to odpowiedzialni i jeszcze są za to gratyfikowani! To powtarzam, stąd się bierze drenaż polskich mózgów przez zagranicę i domeny pozaakademickie, gdy przed stu laty to Niepodległa Polska drenowała mózgi z zagranicy !

To trzeba podkreślać w podsumowaniu obchodów 100- lecia odzyskania niepodległości, mając nadzieję, że kiedyś dokona się porównania odzyskiwania niepodległości przed 100 laty po długim okresie rozbiorów z okresem odzyskiwania niepodległości po 1989 r. po kilkudziesięciu latach okupacji niemieckiej i sowieckiej, Takie porównania byłyby bardzo pouczające i powinny wejść do edukacji historycznej [HiT] , mimo że taka polityka pamięci nie pasuje do obecnego ‚postępu’.

w Harvard library

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Polish Independence March, November 11, 2018.

Wieczorek, Józef [digital photographer]

2018 (creation) [57 images]

Details

Title

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Polish Independence March, November 11, 2018.

Author / Creator

Wieczorek, Józef [digital photographer]

Variant title

constructed Title: Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Polish Independence March, November 11, 2018.

Publication info

Place of production: Cracow, Małopolskie, Poland

Description

Series of photographs depicting events that took place between October 31 and November 11, 2018, which marked the 100th anniversary of the liberation of Krakow from the partition powers. Event took place on Independence at Wawel, Droga Królewska, Plac Matejki and the Main Square in Krakow, Poland.

Materials/Techniques: born digital

Subjects

Poland 

Independence Day 

protest movements 

nationalism 

celebrations

Related information

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library

Copyright

These works are reproduced by Harvard Library under a Creative Commons (CC) – Non-Exclusive License for Non-Commercial Purposes. The works remain under copyright. It is the researcher’s responsibility to obtain permission from the copyright holder(s) prior to publishing, reproducing, or otherwise making any use of these images.

Creation Date

2018 (creation)

HOLLIS number

8001604220

Permalink

http://id.lib.harvard.edu/via/8001604220/catalog

Source

HVD – Images

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Exhibit: Independence. Around the Historical Thought of Józef Piłsudski. Polish Independence March, November 11, 2018.

Wieczorek, Józef [digital photographer]

2018 (creation) [4 images]

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Concert by the Słowianki Song and Dance Ensemble. Polish Independence March, November 11, 2018.

Wieczorek, Józef [digital photographer]

2018 (creation) [10 images]

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Exhibit: Fathers of Independence. Polish Independence March, November 11, 2018.

Wieczorek, Józef [digital photographer]

2018 (creation) [12 images]

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

5Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Spectacle of Pride and Joy. Polish Independence March, November 11, 2018.

Wieczorek, Józef [digital photographer]

2018 (creation) [44 images]

5

https://hollis.harvard.edu/primo-explore/fulldisplay?docid=HVD_VIA8001604224&context=L&vid=HVD2&lang=en_US&search_scope=default_scope&adaptor=Local%20Search%20Engine&query=any,contains,J%C3%B3zef%20Wieczorek&query=any,contains,J%C3%B3zef%20Wieczorek&offset=0,0

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

6

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Exhibit: Scholars at the Service of the Idea of Independence. Polish Independence March, November 11, 2018.

Wieczorek, Józef [digital photographer]

2018 (creation) [8 images]

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

7

Independence March (Poland) Collection at the Harvard Library, Digital Images. Wieczorek, Józef | Fathers of Independence ceremony in Jordan Park in Krakow. Polish Independence March, November 11, 2018.

Wieczorek, Józef [digital photographer]

2018 (creation) [26 images]

Alfabet akademicki 2022 do korzystania z Elementarzem – niezbędnikiem akademickim na rok 2023 r.

Alfabet akademicki 2022 do korzystania z Elementarzem – niezbędnikiem akademickim na rok 2023 r.

Akademia i to nauk – PAN okazała się niekonstytucyjną, bo nie zmieściła się w ramach Konstytucji dla Nauki [sic!] ale na czele PAN stanął nowy prezes, który  „kurczy się wewnętrznie”,  gdy ktoś zwraca się do niego „per” profesor. Może jak się rozkurczy to i PAN postawi na nogi i włączy do konstytucji.

Bangladesz  znany z tego, że jest jednym z najbiedniejszych państw Azji i najmniej rozwiniętych państw świata . 57% ludności to analfabeci, ale tylko najlepsze polskie uniwersytety mogą się równać z uczelniami Bangladeszu.[ QS World University Rankings 2022]  Taki jest sukces powszechnej na naszych uczelniach polityki równości.

Cancel culture, czyli antykultura unieważniania, wymazywania, kasowania z wielkim sukcesem wdrażana w życie polskich uczelni w stanie upadłości, zagrożonych wymazaniem z domeny akademickiej    

Debata – istota uniwersytetów, realizowana obecnie w wersji wsobnej, aby nikt nie wyrażał odmiennej opinii od tej wyznawanej przez profesora

Elementarz kiedyś pomoc w poznawaniu literek, nauce czytania i pisania. Obecnie popyt na książkę Falskiego zaspokajają księgarnie akademickie, co wskazuje na postęp edukacyjny jakiego zaznaliśmy w ostatnich dekadach.,  

Finanse tak zaprzątają głowy akademików, że nic więcej się w nich nie mieści. Argumentują, że skoro są nieprzeciętni (wg własnej opinii) , winni być finansowani nieprzeciętnie (z kieszeni przeciętnego obywatela)

Gowin, kiedyś minister nauki, twórca niekonstytucyjnej konstytucji dla uczelni na drodze do osiągnięcia poziomu Bangladeszu,

Hartman – twórca etyki akademickiej życia codziennego, który zastąpił w roli wykładowcy etyki Karola Wojtyłę a nawet największym umysłom akademickim do głowy nie przychodzi, aby go przenieść w stan nieszkodliwości. Takie mają głowy i taką etykę.  

Idioci są też wśród profesorów, o czym na ogół wiadomo, ale mało kto wie, że idiotów jest więcej wśród profesorów niż wśród taksówkarzy, choć to oczywiste. Taksówkarz idiota, albo się zabije albo straci prawo jazdy, a profesor nawet za największe idiotyzmy czy przestępstwa nie zostaje pozbawiony profesury.

Jawność poczynań akademików, ciał akademickich, jest jawnie niejawna, bo jest się czego wstydzić.

Katedra, kiedyś ważny mebel akademicki, uznany za relikt wstecznictwa akademickiego, zastępowany przez dr[h]abinę akademicką, której trzeba podpiłowywać szczeble, aby inni czasem się nie wspięli na jej szczyt

Lockdown akademicki – stosowane ochoczo utrzymywanie dystansu do pospólstwa akademickiego, niezbędne dla utrzymania wyimaginowanego autorytetu

Łuczywo używane do oświetlenia izb wiejskich w Polsce do końca XIX wieku, a w XXI wieku do oświetlania izb akademickich w stanie kryzysu energetycznego spowodowanego przez akademików heroicznie walczących z klimatem

Migracje akademickie z Polski na Zachód i do Polski ze Wschodu dla osiągnięcia wzrostu umiędzynarodowienia nauki w stanie kryzysu cywilizacyjnego

Nonkonformizm – tępiona od lat postawa niepoprawnych akademików stanowiąca śmiertelne zagrożenie dla akademickiego establishmentu

Odmienne orientacje seksualne chronione dla zapewnienia różnorodności przez działy bezpieczeństwa na uczelniach, które są negatywnie ustosunkowane do odmiennie zorientowanych moralnie czy intelektualnie, naruszających równość akademików

Plagi akademickie, które spadły na uczelnie, wtłaczają je w bagienne podłoże

Rankingi uczelni pokazują, że filary naszych uczelni są źle posadowione. Równanie do uczelni Namibii, Etiopii, Kolumbii to nie jest powód od dumy, lecz do zadumy

Sitwy akademickie trzymają się mocno i żaden kryzys ich nie osłabia. Sami się rekrutują, oceniają, nagradzają, awansują i innym nic do tego. Inni mają na nich jeno płacić i podziwiać.

Trąd akademicki, nieleczony nie tylko degraduje pałac nauki, ale wydostał się z pałacu i niszczy tkankę społeczną. Nad szczepionkami na trąd akademicki nikt nie pracuje.

Uwiąd akademicki -stopniowy zanik wspólnoty akademickiej i obniżenie się sprawności działania środowiska akademickiego, wskutek przewlekłych, nieleczonych chorób toczących tak populację pozornie nauczających, jak i pozornie nauczanych

Wulgaryzmy – kiedyś mowa meneli, dziś standardy braci studenckiej i profesorskiej powracających do relacji mistrz – uczeń, tym razem na menelskiej platformie.

You Tube platforma dla filmów, dzięki czemu można się przekonać o braku zainteresowania debatami wsobnymi akademików, ale i o aktywności na rzecz poznania prawdziwego oblicza domeny akademickiej kasowanych z tej domeny

Zima pora roku w dobie globalnego ocieplenia budząca obawy i zatrwożenie właścicieli koniecznych do ogrzania nieruchomości akademickich

‚Blokady wojenne’ cz. 2 – czas wojny jaruzelsko-polskiej i pokojowej transformacji

Refleksje o metodach zakładania blokad akademickich

w czasie wojny i pokoju

cz. 2 czas wojny jaruzelsko-polskiej i pokojowej transformacji

Wojna putinowska ma wsparcie części środowiska akademickiego Rosji, tak jak wojna jaruzelsko-polska, mimo oporu na uczelniach, miała wsparcie części środowiska akademickiego, nawet spoza przewodniej siły narodu.

Ciekawe może być porównanie postawy świata akademickiego wobec wojny Jaruzelskiego z narodem polskim sprzed dziesiątków już lat, wojny bez porównania łagodniejszej niż ta Putina z narodem ukraińskim, ale mającej ogromnie negatywny wpływ także na domenę akademicką, o czym na ogół nie chce się mówić, ani pisać, ani badać należycie.

Wojna jaruzelsko-polska to była wojna o utrzymanie zniewolenia komunistycznego, w istocie rzeczy sowieckiego, nad narodem polskim, gdy wojna putinowska, to wojna o zniewolenie narodu ukraińskiego uważanego przez Rosjan za naród bratni/jeden ze szczepów narodu rosyjskiego.

Wojna putinowska ma wsparcie części środowiska akademickiego Rosji mimo pewnego oporu części akademików i studentów, tak jak wojna jaruzelsko-polska, mimo oporu na uczelniach, tak studentów, jak i pracowników, miała wsparcie części środowiska akademickiego, nie tylko tego związanego formalnie z przewodnią siłą narodu.

Wobec akademickich instytucji rosyjskich, a także wobec rosyjskich akademików popierających Putina, stosowane są rozmaite restrykcje, niewątpliwie dotkliwe dla rosyjskiej domeny akademickiej.  Odizolowanie od zewnętrznego świata dla rosyjskiej domeny akademickiej oznacza degradację. Protestujący przeciwko wojnie mogą jednak liczyć na wsparcie ze strony międzynarodowego środowiska akademickiego, podobnie jak naukowcy i studenci ukraińscy.

Podczas wojny jaruzelsko-polskiej akademicy popierający reżim Jaruzelskiego mogli liczyć na ułatwienia w karierze, swobodę wyjazdów zagranicznych, obejmowanie stanowisk decydenckich, gdy opozycyjnie nastawieni byli nieraz internowani, aresztowani, blokowani całkowicie lub przynajmniej okresowo w wyjazdach zagranicznych, szczególnie na długotrwałe wyjazdy do uczelni zachodnich. Dla opozycji, czy po prostu niewygodnych dla przewodniej siły narodu, stanowiska decydenckie nie były dostępne; byli marginalizowani, izolowani, poddawani szykanom, mobbingowi…  Przeprowadzano polityczne weryfikacje kadr akademickich po wprowadzeniu stanu wojennego, jak i kolejną, lepiej przygotowaną, także pod kątem prawnym, przed transformacją ustrojową. Pozwoliło to na wyeliminowanie z systemu akademickiego wielu wrogów przewodniej siły narodu i nierokujących nadziei na wychowywanie młodzieży w duchu socjalistycznym.

Negatywna propaganda na odcinku akademickim wobec wrogów systemu, przypomina propagandę putinowską wobec broniących swojej wolności Ukraińców. Z prawdą to nie miało nic wspólnego, ale przyzwolenie na haniebne poczynania było.

Blokowanie niewygodnych w domenie akademickiej rozciągało się także na czas pokojowej transformacji, gdyż partyjni beneficjenci przemian nadal pozostawali na stanowiskach decydenckich. Wielu z przyczyn pozamerytorycznych nie wróciło na uczelnie po wyeliminowaniu z naruszeniem cywilizowanego prawa. Nadal, mimo rozwiązania PZPR i SB, niewygodnym, stanowiącym zagrożenie dla nomenklatury blokowano wyjazdy naukowe, nawet krajowe i to czasem bardziej skutecznie niż w okresie wojennym. Ograniczano/uniemożliwiano dostęp do aparatury badawczej, do komputerów, zmuszając do realizacji dostaw obowiązkowych płodów intelektualnych.

Zjawisko konieczności prowadzenia akademickiej działalności konspiracyjnej po transformacji ustrojowej zupełnie nie jest znane badaczom historii najnowszej i zarazem opinii publicznej.

Czy nie jest marnotrawstwem potencjału intelektualnego zakładanie blokady na naukowców, aby czasem czegoś w nauce nie zrobili, aby czegoś nie nauczyli młodych?  Skoro ktoś miał setki wykładów rocznie i wiele wystąpień publicznych, nawet w czasach jaruzelskich, a w czasach „wolnej” Polski, po transformacji – żadnego to powinno być uważane za skandal. A nie jest. Co więcej, nieraz mamy do czynienia z oczywistym bojkotem, niewygodnych dla beneficjentów transformacji i to bez potrzeby ogłaszania i bez „dziur” w bojkocie (jak to jest w przypadku bojkotu Rosji). Takich się nie zaprasza na spotkania, choćby napisali nie wiem ile książek, artykułów, nie podejmuje się merytorycznych dyskusji, na ogół nie cytuje (choć nieraz plagiatuje) tak, aby przemilczeć całkowicie i głosić wszem i wobec, że nie ma nikogo, aby coś napisał, powiedział, podyskutował ….

Tak się dzieje nie tylko na podwórku akademickim, ale i społecznym [pozaakademickim], bo taka antykultura [cancel culture] przenika do życia społecznego.    

Skutek tych patologii uwarunkowanych systemowo i psychologicznie [uciszanie mądrzejszych, a przynajmniej za takich uważanych, żeby to, co mówią, nie uraziło głupców] jest oczywisty – kryzys systemu nauki, brak elit, mimo ilościowego wzrostu pracowników nauki, a przede wszystkim uczelni z nazwy wyższych.

Zamiary poznania mechanizmów kształtowania kadr akademickich są objęte cenzurą prewencyjną. Mój postulat opracowania Czarnej księgi komunizmu w nauce i edukacji nie został podjęty. Co więcej, z zakłamanej historii najnowszej uczelni skasowano „komunizm” a także „stan wojenny”, jak i przewodnią siłę narodu (PZPR). O politycznych weryfikacjach kadr akademickich (niemal) nikt nie słyszał. Konkursy ustawiane na swoich znakomicie blokowały powroty do systemu akademickiego wyeliminowanych podczas weryfikacji, a także pracujących na uczelniach zagranicznych. O zniszczeniach infrastruktury badawczej, warsztatów pracy, bibliotek, likwidacji szkól naukowych nikt nie pisze/mówi. Skoro stanu wojennego nie było (tak wynika z historii uczelni) to i strat wojennych nie było, tak ludzkich, jak i materialnych – nieprawdaż?  Jeśli są prowadzone badania krzywd w okresie PRL, to są one ograniczone do akademickich beneficjentów, a losem ofiar nikt się nie interesuje i ich nie ujawnia. Rezultat takich „badań” i jest oczywisty – ofiar politycznych nie było.

Wykazuje się dziesiątki funkcjonariuszy SB i ich tajnych współpracowników, ochraniających (w żargonie esbeckim) tak obiekty akademickie, jak i kadry, ale podobno skutek takiej „ochrony” był taki, że podobno ofiar nie było (sic!). Trudno o lepsze uznanie dla ich ochroniarskiej pracy i trudno się dziwić, że tacy nadal pracują w systemie i nadal pociągają za akademickie sznurki. Ujawnianie prawdy nie wchodzi w rachubę.

Nie ujawnia się także jawnych współpracowników systemu zła (członków PZPR) i ich metod przewodzenia także w domenie akademickiej.

Konieczne są badania porównawcze nad skutkami blokad akademickich w warunkach wojny i pokoju (III RP) i zastosowania rzetelnej wiedzy w reformowaniu domeny akademickiej, mającej ogromny wpływ na funkcjonowanie państwa w XXI wieku.

Pewną wiedzę na ten temat mieli młodzi ludzie z okresu wojny jaruzelsko-polskiej, przestrzegający decydentów akademickich, że stosowane przez nich metody nie wprowadzą godnie nauki w XXI wiek.  Ale dla decydentów ta przestroga była zbyt niewygodna, aby ją wprowadzić w życie. Wkroczyli wraz z wyselekcjonowanymi przez nich kadrami w wiek XXI, pozostawiając godność i prawdę za progiem.

Chyba doszło do jakiegoś zbliżenia/przenikania się cywilizacyjnego, stąd cywilizacja łacińska w czystej postaci jest zagrożona. Czasy wojenne te zagrożenia uwidaczniają.

Tekst opublikowany na portalu ABC Niepodległość – https://abcniepodleglosc.pl/

czytaj także : Refleksje o metodach zakładania blokad akademickich w czasie wojny i pokoju cz. 1

Blog akademickiego nonkonformisty – Józefa Wieczorka (wordpress.com)