System Drewsa, czyli nauka polska na talerzu
W grudniu 2008 r. wystosowałem „List otwarty do Rektora Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu w sprawie podjęcia terapii akademickiej (po aferze prof. Krzysztofa Drewsa).
Niestety nie wiem czy list został otwarty i czy terapia została podjęta.
Faktem jest, że prof. Krzysztof Drews pokazał jak funkcjonuje w Polsce system karier akademickich. A to wielkie osiągnięcie. Można tu mówić o systemie Drewsa na określenie systemu utrącania/torowania karier polskich naukowców.
Każdą karierę można utrącić bez względu na wartość dorobku naukowego. Na każdą pracę można napisać 2 różne, przeciwstawne recenzje, albo dowolną ich ilość o różnych odcieniach, aby dostosować je do potrzeb chwili.
Jeśli jest sygnał –utrącamy – dajemy recenzję negatywną,
jeśli jest sygnał – windujemy – dajemy pozytywną,
jeśli jest sygnał – spowalniamy – dajemy pośrednią, ale krytyczną itd
Zwykle to się robi (-ło) na gębę i była to tajemnicą poliszynela kogo się utrąci, kto będzie windowany.
O tym jak się kompletuje skład recenzentów czasem wszystkie wróble ćwierkają i wiadomo o co chodzi.
Jak ktoś był partyjny, wtedy obstawa partyjna zabezpieczała karierę i ta solidarność trwa do dziś. Jeśli ktoś niewygodny – nawet na badania nic nie dostanie, a jeśli by coś zrobił (nawet dostrzeżone za granicami) – to przecież byłoby to nic nie warte (wszyscy wiedzą, że to co nic nie kosztuje – jest bezwartościowe !)
To, że nie wartość dorobku jest najważniejsza – wie każdy. Nie bez przyczyny najważniejszym, najbardziej nieodzownym rekwizytem akademickim jest podręczna strusiówka, z którą niektórzy nie rozstają się przez całe życie, ani na chwilę.
Dzięki niej w każdej chwili na odpowiednim moment mogą chować głowę w piasek z wielką odwagą osobistą i zapewnić sobie dalsze trwanie.
Kto by się wychylił i głowę wystawił – wie, że głowa może spaść.
Stąd mimo zmian ustrojowych głowy akademickie ulegają petryfikacji w piasku podręcznych strusiówek i nie widać aby coś się miało zmienić.
Czy w stosunku do Drewsa wyciągnięte zostaną należne z kodeksami etycznymi – konsekwencje ? Śmiem wątpić. Jeśli tak, to byłby to tylko kozioł ofiarny, bo przecież to tylko wypadek przy pracy, dowód roztargnienia.
Gdyby przyszło wyrejestrować z systemu wszystkich takich Drewsów, któraż uczelnia spełniałaby obecne minima kadrowe ?
Do czegoś takiego nie można doprowadzić. Ktoś musi przecież zapewnić byt uczelni i produkcję dyplomów dla pokornych, dożywotnich mieszkańców podręcznych strusiówek.
Filed under: Teksty niewygodne | Tagged: kariera, postawa, recenzje, strusiówka, System Drewsa, środowisko |
Recenzje profesora Drewsa w prokuraturze
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,6212807,Recenzje_profesora_Drewsa_w_prokuraturze.html
GW
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie dwóch skrajnie różnych recenzji habilitacji wrocławskiego lekarza, które napisał prof. Krzysztof Drews, znany poznański ginekolog.
Sprawa wywołała poruszenie w środowisku medycznym. Rektor poznańskiego UM prof. Jacek Wysocki polecił powołanie komisji, która ma ją wyjaśnić. Komisja nie zaczęła jednak jeszcze działać. – Dziekan wydziału lekarskiego poprosił dziekana wrocławskiej uczelni o obie prace prof. Drewsa. Ale wciąż ich nie dostaliśmy – mówi rzecznik UM Marek Ruchała.
Sprawą zajęła się natomiast prokuratura. – Sprawdzamy, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez recenzentów. Na razie przesłuchujemy świadków – mówi Bogdan Wrzesiński z Prokuratury Rejonowej Wrocław Krzyki-Wschód.
Wyjaśnienia sytuacji chce także Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów, która wyznaczyła prof. Drewsa na recenzenta pracy habilitacyjnej Pająk. – To uczelni, której pracownikiem jest prof. Drews, powinno najbardziej zależeć na rzetelnym zbadaniu wszystkich okoliczności tej sprawy – mówi prof. Osman Achmatowicz.
Sekretarz Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów już zapowiedział, że prof. Drews prawdopodobnie nie dostanie już zleceń z komisji jako recenzent prac naukowych. – Naszym zadaniem jest wskazywanie kompetentnych i rzetelnych recenzentów. A cała sytuacja i tłumaczenia prof. Drewsa są kuriozalne. Sądzę, że z takich recenzentów trzeba zrezygnować.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
[…] Migalskiego – przebił się silnie do przestrzeni publicznej. O przypadku dr Jarosława Pająka obusiecznie, tzn. negatywnie i pozytywnie zrecenzowanego przez prof. Drewsa – niewielu słyszało, mimo że to przypadek nad wyraz klarowny i krzywda wyrządzona zarówno dr […]
[…] https://blogjw.wordpress.com/2009/01/17/system-drewsa/ a rektor AM nadal jest rektorem. […]
[…] odsłonięte zostały przez roztargnienie obyczaje w ocenianiu kadry naukowej – słynna sprawa prof. Drewsa – autora dwóch przeciwstawnych recenzji pracy habilitacyjnej dr Jarosława […]
[…] https://blogjw.wordpress.com/2009/01/17/system-drewsa/ […]
[…] System Drewsa, czyli nauka polska w podręcznej strusiówce […]
[…] 75-System Drewsa, czyli nauka polska w podręcznej strusiówce […]
[…] pokazuje „system Drewsa” (System Drewsa, czyli nauka polska w podręcznej strusiówce – https://blogjw.wordpress.com/2009/01/17/system-drewsa/). W efekcie mamy do czynienia z negatywną selekcją […]
[…] Utrata zdolności honorowych to podstawa etatowego funkcjonowania na polskich uczelniach. Uczciwość naukowa to samobójstwo. Kto wyłamie się z układu akademickiego np. realizującego pozornie granty – to zakala środowiska ( np. Gang wyższej inteligencji http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1619711,1,naukowcy-ktorzy-oszukiwali-na-grantach.read ) kto wyjawi/zaprotestuje przeciwko plagiatom profesorskim ma w systemie ‚przechlapane” (habilitacji na pewno nie zrobi/obroni ! – https://blogjw.wordpress.com/2009/01/17/system-drewsa/). […]
[…] ma kwestii likwidacji ‚ systemu Drewsa’ [https://blogjw.wordpress.com/2009/01/17/system-drewsa/ ] niemerytorycznej oceny kadr przez ‚samych swoich’ z pominięciem ekspertów zagranicznych i […]